SKŁAD KSP:
Bramkarz: Łukasz Klimczuk
Obrońcy: Artur Kiełczykowski, Jarek Świątkiewicz(Bartek Wiśniewski), Rafał Krajewski, Łukasz Skrodzki
Pomocnicy: Artur Zalewski, Łukasz Wiktorzak(Wojtek Gołębiowski), Jasiu Sienkiewicz, Daniel Przewodek
Napastnicy: Grzegorz Jankowski, Damian Chojnowski(Kamil Wiśniewski)
Rezerwowi: Damian Remiszewski, Kamil Wiśniewski, Krzysztof Konopka, Bartek Wiśniewski, Wojtek Gołębiowski, Adam Zabielski
Kierownik Drużyny: Paweł Zalewski
W miniony weekend "osiedlowcy" wybrali się na mecz do gorącego Czyżewa gdzie z miejscowymi Orlętami stoczyli bój o cenne dla obu drużyń punkty. Od samego początku było widać że to "osiedlowcy" chcą bardziej wygrać ten mecz gdyż co raz oblężali bramkę gospodarzy znajdując się w dogodnych 100% sytuacjach strzeleckich. Niestety naszym zawodnikom zabrakło zimnej krwi i nie wykorzystali tego co mieli a zaczął Grzegorz Jankowski, który z braku napastników zagrał dla nietypowej dla siebie pozycji, niestety widać że przejął schedę po "Dużym" i zmarnował kilka znakomitych okazji do zdobycia bramki choćby tą w której na odległości 5-7 metrów od bramki znalazł się na przeciwko bramkarza i zamiast zapytać się go "w który róg ma uderzyć" uderzył prosto w niego. Następna doskonałą sytuację zmarnował "Mały" otrzymawszy piłkę na prawą stronę przeszedł obrońce i znalazł się w sytuacji "sam na sam" z bramkarzem niestety tego tez nie potrafiliśmy wykorzystać uderzył w poprzeczkę. Jeszcze w 1 połowie było kilka doskonałych sytuacji do strzelenia bramki niestety "osiedlowcy" nie potrafili tego faktu wykorzystać i schodzili na przerwę z bezbramkowym remisem.
Podsumowując I połowę gospodarze nie grali w niektórych momentach można by było stwierdzić że niektórzy zawodnicy pierwszy raz grają w piłkę i gdyby nie nasze zmarnowane sytuacje do połowy by było 4-0 i praktycznie po meczu a tak na II połowę zawodnicy wyszli poddenerwowani.
II połowa zaczęła się tak jak I zmasowane ataki "osiedlowców", które w dalszym ciągu nie przynosiły pożądanego skutku, kolejne poprzeczki brak dokładności i spora nerwowość która z minuty na minutę robiła się coraz większa i komplikowała sytuację, gdyż gospodarze cofnęli się do tyłu i liczyli tylko na szybką kontrę i tak się właśnie działo po głupio traconych piłkach Orlęta nas kontrowały i kilka razy były bliskie zdobycia gola na szczęście tak się nie stało. Ale jak to mówi stare polskie przysłowie "co się odwlecze to nie uciecze" i.... zamiast to my grac kontrą za wszelką cenę chcieliśmy zdobyć 3 pkt i ruszyliśmy do przodu zapominając całkiem o grze obronnej co zaowocowało straconym golem w końcówce spotkania. W 85 min jeden z zawodników gospodarzy przejął piłkę obiegł jednego z naszych zawodników i podał do wychodzącego na czystą pozycję napastnika ten nie miał takiego problemu jak nasi zawodnicy i wykorzystał znakomitą okazję strzelając zwycięskiego GOOLA !!!
Podsumowując II połowę mecz bardziej się wyrównał ale dalej dominującą stroną był zespół KSP niestety znów niewykorzystane sytuacje, głupie straty i co najgorsze otwarta w końcówce meczu gra, przez którą straciliśmy bramkę. A to co KSP robi najlepiej to gra z kontry zamiast lecieć wszyscy do przodu i siać nerwówę powinniśmy troszkę uspokoić grę pograć piłką i skontrować przeciwnika a myślę że w końcu by się udało niestety było zupełnie inaczej i mecz przegraliśmy !!!!
Orlęta Czyżew 1-0 Klub Sportowy Perspektywa Łomża